poniedziałek, 29 lutego 2016

Węgierski gulasz z zacierką jajeczną tarhonya oraz grillowanymi boczniakami

       1,5 kg. karkówki wołowej macerować w soli, czarnym mielonym pieprzu, ziołach prowansalskich oraz oleju rzepakowym, a następnie przełożyć na noc, pod przykryciem, do lodówki.
       Następnego dnia w dużym żeliwnym garnku przesmażyć na oleju rzepakowym i oleju kokosowym kilka pokrojonych cebul i przełożyć je na talerz. Na dużej stolnicy pokroić w kostkę (2 cm. na 2 cm.) zmacerowaną karkówkę wołową, obtoczyć w mące i partiami obsmażać ze wszystkich stron na brązowo w garnku, w którym wcześniej smażona była cebula; 1 partia powinna odpowiadać powierzchni dna garnka. Ostatnią partię przesmażanej wołowiny pozostawić, dodać do niej wcześniejsze oraz także przesmażoną cebulę, całość zalać wrzącą przegotowaną wodą do wysokości mięsa, zamieszać i gotować pod przykryciem, na małym ogniu, około 3 godzin. Po 1,5 godzinie gotowania do garnka dodać 1 łyżkę słodkiej węgierskiej papryki mielonej oraz 1 łyżeczkę ostrej papryki, a po 2,5 godzinach gotowania do gulaszu dodać 3 łyżki oryginalnej węgierskiej łagodnej pasty paprykowej.  W trakcie gotowania gulasz należy od czasu do czasu zamieszać.
       Gulasz podawać z węgierską zacierką tarhonya oraz grillowanymi boczniakami.









Brak komentarzy:

Prześlij komentarz