Dziś smażony dorsz bałtycki w roli głównej. Do tego ziemniaki puree i kapusta kiszona z olejem z ostropestu. Ostropest to dobrodziej wątroby, w smaku przypominający olej lniany.
Rybę należy pokroić w poprzek, przyprawić solą, pieprzem, oregano, ulubioną przyprawą do ryb oraz natrzeć olejem. Przed smażeniem dorsza obtaczamy w mące, a następnie kładziemy na rozgrzanym oleju i smażymy na złoty kolor z obu stron.
Najbardziej lubię przysmażoną w mące skórę z dorsza; przypomina w smaku chipsy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz