Chili con carne to potrawa kuchni meksykańskiej i teksańskiej. Powinna być dość ostra i przede wszystkim rozgrzewająca. A robi się ją tak:
1/2 kilograma mielonego mięsa - najlepiej wołowego przesmażyć w dużym garnku. Po chwili dodać 3 rozgniecione ząbki czosnku, 3 szczypty soli, oregano, rozmaryn, tymianek, kmin rzymski, garnek przykryć pokrywą i gotować na małym ogniu 15 minut, często mieszając. Po tym czasie do przyprawionego mięsa, które powinno mieć konsystencję niewielkich grudek, dodać 300 gram ryżu i stopniowo, stale mieszając uzupełniać wrzącą wodą, aby nie przypalić ryżu. Należy założyć, że do takiej potrawy będziemy potrzebowali nawet około 3 litrów wody. Kiedy ryż będzie miękki dodajemy przecier pomidorowy, kilka kropli tabasco, a po 7 minutach przepłukaną w wodzie czerwoną fasolę z puszki, najlepiej przygotowaną na parze.
Uwagi: Podczas przygotowania, tą potrawę, stale musimy mieszać, a już zwłaszcza po dodaniu ryżu. W tym przypadku najlepiej będzie pasował ryż okrągły, włoski, taki jak do risotto. I ostatnia kwestia. Chili con carne nie może być zbyt rzadkie, ponieważ wyjdzie zupa, ale też nie może być zbyt gęste, bo smak potrawie nadaje sos pomidorowy.
No i smacznego wszystkim wesołym i smutnym Walentynkowiczom.
na walentynki zrobiłam jeden z Twoich przepisów - kaczkę pieczoną z ziemniakami, tylko zamiast soku ananasowego dodałam brzoskwiniowy i białe słodkie wino. Mojemu Lubemu smakowało ;)
OdpowiedzUsuń