wtorek, 6 stycznia 2015

Rogale marcińskie na 3 króli i wigilię prawosławną

Wersja mniej ortodoksyjna. Przygotowane rogale to efekt dążenia do wzoru z modyfikacją i uproszczeniem tam, gdzie zachowując ogólny kierunek udało się zaoszczędzić trochę czasu.
Przygotowywanie składa się z 4  faz:
1. Przygotowywanie ciasta
2. Przygotowywanie nadzienia
3. Formowanie i  rośnięcie nieupieczonych rogali
4. Pieczenie
Ad 1. Zmieszać: 3 szklanki mąki tortowej, 2 łyżki cukru pudru, 3 żółtka, paczkę suszonych drożdży, otartą skórkę z cytryny, odrobinę soli. Dodać trochę ponad 1 szklankę ciepłego mleka i wyrobić. Dodać roztopioną 1/4 kostki masła i wyrabiać, aż ciasto będzie elastyczne. Przykryć ściereczka i pozostawić w ciepłym miejscu, aż podwoi swoja objętość.
Ad 2. Użyłem gotowej masy makowej z bakaliami i miodem. Była bardzo dobrej jakości. Nie sadzę, żebym zrobił lepszą. Dodałem tylko do masy garść żurawiny i pokrojone daktyle.
Ad 3. Po wyrośnięciu ciasta odrywałem z niego małe kule,  rozwałkowywałem  na owale, a na nie nakładałem masę makową z bakaliami. Następnie zwijałem  je w rulon i nadawałem kształt rogala. Pozostawiłem na natłuszczonej blasze do  dalszego wyrośnięcia 25 minut.
Ad 4.  Pieczenie trwa około 20-25 minut, temperatura 160 stopni, piekarnik z termoobiegiem.
No są  pyszne.








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz