Pozostało z wczoraj kilka ziemniaków gotowanych na parze. Pokroiłem je niezbyt starannie w kostkę, dodałem kilka plastrów pokrojonego na mniejsze części wędzonego łososia, zielony groszek z puszki, 2 przelane wrzątkiem i także pokrojone szalotki, pół łyżeczki zielonej mieszanki przypraw czubrica i 2 łyżki majonezu.
Sałatka jest gotowa, a na dodatek smaczna.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz